skrzydeł na chwilę użyczę

w dzieciństwie wszystko jest możliwe! 

i latanie i baśniowe postaci za płotem :) 

...nic nie dziwi, bo przecież to normalne, 

że jeśli chcesz, jesteś jak Calineczka i 

mkniesz po mieście na Pani Pszczole...

na szczęście nie wszyscy wyrastają z wyobraźni! 

...skrzydeł na chwil parę można uświadczyć 

zachodząc w pobliże kompleksu Spark :) 

mural na budynku przyzywał mnie od tygodni, 

ale dopiero dojrzane malowidła na płotach 

okalających kończące się prace budowlane 

zmobilizowały mnie do zapakowania lalki :) 

S - jak SUPERRRO! 

odbijające się białe pasy 

przywodzą mi na myśl 

wstążki w gorsetach :) 

 dawno temu widziałam prezentację kilku 

prac Tytusa B. - żal, że wtedy nie fotnęłam: 

http://warszawa.wyborcza.pl/warszawa/7,54420,23213897,kolorowa-wizja-wielkiego-miasta.html?disableRedirects=true  

te malowidła są bezpośrednio nałożone na 

wiórowane dykty - świetne miastowe 

ogrodzenie - funkcjonalne a piękne ♥ 

lalka wciśnie się wszędzie :D 

Meghan była zachwycona dyktami jako i ja! 

jeszcze chwila, a odleciałaby z tą parką :) 

koparka mnie rozwaliła :D 

prawie jak selfie z Anną Muchą ;P 

surrealizm stosowany :) 

odbicia w budynku sąsiadującym... 

powyższa fota zrobiona między szparami 
metalowego ogrodzenia - w okazałości niżej!

mural - nie jedyny powód mego zachwytu! 

ha! ciekawe, co stanie się z tamtymi dyktami...?! 

(książki Tytusa "Miastonauci" jeszcze nie mam) 

♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ 

do następnego zielonego!