Pan Mirek z Mokotowa...
...szyjący ubranka dla lalek,
tworzący dekupaże, obrazy
haftowane i malowane -
miłośnik lal i Jane Austin
mirkowe prace w Jego obiektywie :
hafty w ramach - superrro!
dekupaże przeznaczone na kiermasz
inne prace - poprzez oferty
lub u mnie na drugim blogu :)
Ile śliczności...:)
OdpowiedzUsuń:DDD
UsuńWspaniałe prace! Jestem pod wrażeniem ;)
OdpowiedzUsuńja teeeż :)
UsuńO, qrczę! Świetne prace. Człowiek o fantastycznym wnętrzu! :-D
OdpowiedzUsuńniewątpliwie rację masz :)))
UsuńPiękności, naprawdę ma talent :)
OdpowiedzUsuńtalent to niezaprzeczalnie,
Usuńale skąd tyle cierpliwości
u mężczyzny, no skąd???
(no i mam o co zapytać Pana
Mirka na następnym spotkanku)
Podziwiamy, tym bardziej, że to prace mężczyzny. Pierwszy raz spotykam się aby Pan haftował.
OdpowiedzUsuńha! jeździł ze mną młodzieniec machający
Usuńsprawniej niźli ja szydełkiem, często też
jadę z drutowcami - a raz z Panią, która
niesamowite frywolitki uskuteczniała!!!
Jestem pod wielkim wrażeniem!
OdpowiedzUsuńja teeeż :)
Usuńwitam i dziękuję w imieniu p.Mirka :)
OdpowiedzUsuń